Tata premiera powiedział
Kornel Morawiecki w ostatnim „Do Rzeczy” wykłada swoje poglądy na Rosję i politykę wschodnią. Z grubsza wygląda to tak: Rosjanie są fajni i mają rację, a Polacy powinni wyleczyć się z rusofobii.
Mało oryginalne, bo już setki razy emitowane w rosyjskich i prorosyjskich mediach poglądy rozwija, tłumacząc, że Krym się Rosji należy na mocy referendum, Rosja broni się przed przejęciem Donbasu (zapewne tej obronie służą jednostki wojskowe walczące z Ukraińcami, a rosyjscy żołnierze wracają stamtąd w trumnach jako „ofiary wypadków na ćwiczeniach”), Rosja jest taką samą demokracją jak inne, a Putin demokratycznie wybranym prezydentem.
Zabójstwa takie jak Politkowskiej czy Niemcowa, głodówka Sencowa, więźniowie polityczni w łagrach do umysłu Morawieckiego seniora nie docierają i pewnie nie dotrą. Co do Gruzji (wojny, w której bardzo zdecydowanie występował prezydent Kaczyński – tu przypis dla pisowców – po gruzińskiej stronie), to zdaniem p. Morawieckiego nie bardzo wiadomo, kto zaczął, poza tym Rosjanie zajęli tylko Abchazję i Osetię Południową, więc w zasadzie nie ma sprawy.
Można by machnąć ręką na wynurzenia pojedynczego posła, który nigdy geniuszem nie był, zamknąć sprawę stwierdzeniem, że nic się nie zmieniło. Ale…
Od lat widoczna jest ewolucja PiS z pozycji niegdyś skrajnie antyrosyjskich na neutralne, negatywne emocje zagospodarowuje tzw. frakcja antybanderowska, w praktyce współbrzmiąca z antyukraińską narracją Rosji. Narastająca w tym środowisku awersja do Europy, która trzyma się kanonów demokracji liberalnej, jest wprost proporcjonalna do rosnącego podziwu dla Putina, który odporny jest na „gendery” i inne „zboczenia”.
„Antybanderowcy” od dawna postulują reset relacji z Rosją, dowodząc, że Ukraińców spotyka dziś to, na co zasługują, a solidarność z nimi jest złym interesem. Nie to, co Rosja – kraj nieograniczonych możliwości…
Zakończyły się futbolowe mistrzostwa świata, których niekwestionowanym zwycięzcą został Władimir Putin i plan ocieplenia wizerunku Rosji wykonany ponad założoną normę. Trump dał sobie podarować w Helsinkach futbolówkę nafaszerowaną elektroniką.
W tym kontekście, kiedy ojciec urzędującego premiera, sam jako parlamentarzysta współtworzący zaplecze układu rządzącego, narzeka na polską politykę wobec Rosji w wywiadzie dla RIA Nowosti, to musi zapalić się lampka ostrzegawcza. Kiedy rozwija swoje tezy w obszernym wywiadzie dla największego prorządowego tygodnika w Polsce, dźwięk alarmowych dzwonków staje się nieznośny.
Nie lekceważyłbym paplaniny Kornela Morawieckiego. Z tego, że opowiada bzdury, nie wynika, że mówi rzeczy nieważne. Codziennie o 19.30 w TVP miliony Polaków dostają solidną porcję bzdur, duża część przyjmuje je jako prawdę.
Wywiad w „Do Rzeczy” nie jest przypadkiem sezonu ogórkowego – najprawdopodobniej jest wypuszczoną sondą, kto i na ile pochwali tezy o konieczności zaprzyjaźnienia się z Rosją na jej warunkach. Z uznaniem zmiany granic Gruzji, aneksji Krymu i pretensji do Donbasu, z pozostawieniem Ukrainy sam na sam z Putinem. Z zamknięciem oczu na system łagrowy, stanowiący podstawę putinowskiej „demokracji”, i wmówieniem sobie, że to wszystko normalne i tak jest i musi być wszędzie, także w Polsce. Sam jestem ciekaw, na ile mentalnie jesteśmy jako naród już po tamtej, ciemnej stronie mocy.
Komentarze
„Rosja. Kraj bandycki, upadły, nie honorujący żadnych umów. Kierowany przez służby działające na wzór mafii. Przepojony zdegenerowanym imperializmem. Mający na koncie mordy i ludobójstwa. Kraj będący zagrożeniem dla regionu, kraj, który potrafi eksportować już tylko jedno – terror i zamęt”
Może pan Morawiecki przyjmie posadę w Russia Today, ale może trzeba znać języki.
co do tego , że Kornel Morawiecki nie jest geniuszem to fakt ,chciałbym jednak zauważyć , że to kiedyś był wykładowca akademicki z tytułem doktorskim , sam chodziłem na jego wykłady z analizy matematycznej na PWr, powszechnie znana była również jego działalność opozycyjna na długo przed Solidarnością . Rozumiem , że czas jest nieubłagany co widać, mam też nikłą nadzieję , że ta jego nagła miłość do płk KGB wynika po prostu z tego , że jest stary i nie bardzo wie co się wokół niego dzieje .
Pomiędzy rusofilią a rusofobią jest sporo miejsca na normalność, może trzeba jak Finlandia, miłości nie ma a interesy się robi.
Do zmiany reżimu nie doprowadzimy więc bądźmy realistami.
Co do wojny z Gruzją to ktokolwiek w miarę zorientowany wie, że zaczął ją Sakaszwili. Uubzdurało mu się, że Rosja pozwoli na zajęcie terytorium którego większść mieszkańców nie chcąc być w Gruzji oddała się pod protektorat Rosji.
Krym jak wszyscy wiemy był Tatarski pod panowaniem Rosji od iluś tam setek lat do czasu gdy Chruszczow Nikita po pijaku oddał go Republice Ukraińskiej.
Byłby zapewne dalej ukraiński gdyby jakiejś części Ukraińców z mocnym poparciem USA, nie zachciało się do Unii i NATO a w dalszej kolejności do parkowania amerykańskich lotniskowców w Sewastopolu na co żaden car pozwolić by nie mógł.
„… wynurzenia pojedynczego posła, który nigdy geniuszem nie był…”
Kornel Morawiecki ukończył studia na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Wrocławskiego gdzie też uzyskał stopień naukowy doktora (praca poświęcona kwantowej teorii pola). Był pracownikiem naukowym na Uniwersytecie Wrocławskim a następnie pracował w Instytucie Matematyki i Informatyki Politechniki Wrocławskiej.
Byłbym bardzo wdzięczny gospodarzowi za podanie jego kwalifikacji. Rozumiem, że Celiński zdobył lepsze wykształcenie od godnego szacunku Morawieckiego i – nie powiem, że zawsze – ale choć przez chwilę geniuszem był…
„… musi zapalić się lampka ostrzegawcza … dźwięk alarmowych dzwonków staje się nieznośny”.
Celiński musi bardzo uważać aby jego – moim zdaniem jednak raczej pusta – głowa od tych dźwięków alarmowych nie eksplodowała…
Ja też myślę, że stary Morawiecki ma zadanie wysondować i oswoić temat. Byłam zawsze ciekawa, jak oni to zrobią, jak wykonają ten zwrot na wschód. No i proszę!
No tak.System władzy jest już ten sam.Teraz czas na praktykę.Niedługo będą obozy i więźniowie polityczni.Czy znowu damy się wydymać jak ponad 300 lat temu własnymi rękami.
Jacek, NH aleś się ocknął.Myślałeś,że jak będzie nowa władza(PIS) to będzie lepiej?System,który jest w Rosji był i jest.U nas był i od 20 paru lat był wykorzeniany.Teraz jest z powrotem i to tylko kwestia czasu kiedy ruszy z kopyta.Władza scentralizowana zawsze ulega korupcji i prowadzi do stagnacji oraz zacofania.
Jaki cel tych wynurzeń .Opiszmy sytuacje w Chinach ,-wspominając Tybet i pogadajmy o sytuacji u Putina.Bo Chiny to my kochamy.Tylko one daleko.Czyli dla keszu.A tych blisko ,po łbie ,mimo że są jak Chiny ,ale blisko .My lubimy, gdy wróg za bramą i jest o co się bić aby potem pamiętać i się żalić.. W serialu tureckim ,ich sułtanka była z Rusi a nie Ukrainy ,czy Krymu.Serial do kosza panie Kurski.Brawo panie Kornelu.Ale nie rozumiem ,co pan chciał zaproponować ,nie zgadzając się na Okrągły Stół.?Może zrozumiał pan ,dziś w rocznicę Powstania że,rozlew krwi ,spowodowany przez politykę a nie rozum, to zbrodnia stanu.?
Akurat mnie obchodzi, co tata premiera sobie opowiada.
aaa… tata premiera i wszystko jasne. Szwejk trafnie określał do KM podobnych – wicepierdoła.
Całe szczęście , że pan Kornel Morawiecki ma odwagę mówić o sprawach dla Polski i Europy ważnych , a nie powtarzać banały poprawnie politycznie w kraju, który tylko zmienił opiekuna i prowadzi politykę kompatybilną z interesami nowego opiekuna , ale nie zawsze zgodną z interesami Polski.
Straszne plugastwa Pan wypisuje . Pierwsza próba – sygnał , poprawy chorych ( z naszej winy) stosunków z Rosją , jest traktowany przez idiotów jako :
a ) demencja starcza
b) służba u Putina .
Konkluzje wręcz debilne !
Bo – wojnę z Gruzją zaczął Saakaszwili . Osetia została zaatakowana w czasie olimpiady przez wojska gruzińskie ( przy sympatii USA szarogęszącego się w Gruzji )
Bo – proszę porównać „aneksję” rosyjskiego w końcu Krymu , poprzez głosowanie ( wiem , zaraz się zacznie , że sfałszowane , ale to brednia ) z … rozwałką Jugosławii , a szczeg. WYBOMBARDOWANIEM przez NATO kalekiego tworu o nazwie Kosowo i utworzeniem zaraz potem na jego terenie największej w rejonie bazy USA – Bond Steel .
Bo – Politkowskiej nie zabili „ludzie Putina” co udowodniono przed Trybunałem w Strasburgu .
Bo – Niemcowa mogli zabić TYLKO wrogowie Putina ( tak jak podrzucić słynny nowiczok ) , albowiem w odróżnieniu od Polski , gdzie sympatyzujący z Rosją polityk Mateusz Piskorski siedzi ponad 2,5 roku w KICIU BEZ WYROKU – ZA NIC , to pan Niemcow , JAWNIE działający PRZECIW interesom rosyjskim , miał swobodę podróżowania na Ukrainę – dziko wrogą , a ponadto pełnił funkcję członka Dumy Obwodowej , w Jarosławiu ( bodaj ) . Więc źle nie miał w przeciwieństwie do Piskorskiego . Ergo – miał posadę RZĄDOWĄ !
Trzymanie strony upadłego ( de facto ) WROGIEGO nam państwa – Ukrainy , z roszczeniami terytorialnymi (!) jest OBŁĘDEM nie spotykanym w polityce !
Natomiast z Rosją , gnojoną obecnie przez takich …. jak Pan można tylko wygrać , co pokazuje mąż stanu – Orban .
Cały felieton jest pełen tak plugawych kłamstw i wręcz odwracania sytuacji , że wręcz zniesmacza !
Nie wiem , czy stary Morawiecki puszcza tylko sygnały od PiS-u , czy to jego własna inicjatywa , ale jest to wreszcie promyk nadziei na normalność .
PS . Napisz Pan jeszcze , że w Odessie 48 osób spłonęło żywcem przez …. co wymyślisz ?
Albo , że Majdan nie był zamachem stanu , a wola ówczesnych gwarantów – ministrów spraw zagranicznych RFN , Francji i Polski to wymysł kremlowskiej propagandy !